Czy oceny w szkole są nam potrzebne ??
Otóż postawmy sobie na tapet bardzo kontrowersyjne pytanie ... Czy oceny w edukacji są potrzebne. Są zwolennicy ocen, są tacy, którzy stawiają oceny co 5 min.. Ale zastanówmy się po co one nam są do życia potrzebne ??
Przez system oceniania, uczymy się tylko dla zdobycia oceny a nie jakiejś przydatnej wiedzy.. I oto drugie z ważniejszych pytań... Czy treści nauczania w szkole są nam potrzebne w życiu??
Są to pytania na które można by było napisać książkę lub dwie :)
A tak na poważnie.. Dlaczego nie możemy uczyć się dla wiedzy a nie dla ocen? Przecież ocena to tylko liczba, która tak na prawdę nie oddaje tego co potrafimy. Zdarza się tak, że potrafimy coś zrobić, lecz nie wpisuje się to w schemat nauczyciela i już mamy obniżoną ocenę.. ale wykonaliśmy zadanie dobrze...
Czy nie możemy iść do przodu i zrezygnować z oceniania ?
Zamiast oceniania liczbowego , możemy przecież zastosować ocenianie kształtujące.
Jest to rodzaj oceniania szkolnego, którego głównym celem jest pomoc uczniowi w uczeniu się.
Podczas gdy ocenianie sumujące ma na celu podsumowanie wiedzy uzyskanej przez ucznia po zakończeniu procesu uczenia się, ocenianie kształtujące ma towarzyszyć procesowi uczenia się i go wspomagać.
Czy nie lepiej wspierać uczniów w tym co robią, a nie "dobijać" ich ocenami.
Sama z własnego doświadczenia wiem, że ocenianie w szkole to jest jakaś katorga. I piszę to z punktu widzenia ucznia jak i nauczyciela. W państwowych placówkach roiło się od pytań (między nauczycielkami) " Ile wstawiłaś dzisiaj jedynek?" "On znowu nie miał zadania?" " Dałaś już dzisiaj jakieś oceny?".. I tak można wymieniać..
Też tak robiłam.. ale z perspektywy czasu zadaje sobie pytanie- dlaczego i w jakim celu tak postępowałam? przecież jest wiele innych rozwiązań.
Zachęcam Was Drodzy Nauczyciele, jeśli macie tylko możliwość stosujcie OK, są o wiele lepsze efekty w nauczaniu.